W tym tygodniu w mojej torbie pojawiły się, aż 3 duże nowości sprzętowe: aparat – Canon 5D mk III, obiektyw – Sigma 20 mm f/1.4 oraz obiektyw – Canon 100 mm f/2. Jak zawsze nowe zabawki sprawiają mnóstwo frajdy z odkrywania ich możliwości.
Szczerze mówiąc sam nie wiem, który ze sprzętów daje mi tej radości najwięcej – każdy z nich jest wyjątkowy na swój własny, specyficzny sposób. Oba obiektywy są bardzo jasne, co pozwala w piękny sposób odseparować fotografowany obiekt od tła. Sam BOKEH, czyli sposób w jaki obiektyw rozmywa tło, podoba mi się szczególnie w szkle Canona – przypomina trochę rozmycie z bardzo starych obiektywów, z ubiegłego wieku. Dla przykładu wstawiam kilka testowych zdjęć wykonanych zaraz po zakupie.
Oczywiście podstawą wszystkiego jest aparat – ten sprawuje się wyśmienicie! Jestem pewien, że fotografowanie nim ułatwi i przyspieszy moją pracę, a także pozytywnie wpłynie na jakość samych zdjęć – w końcu głębia obrazu z „pełnej klatki” robi swoje, a w połączeniu z zakupionymi obiektywami robi się naprawdę magicznie…
Oby rodzinka dalej się rozwijała 😉 ciekawe kadry w portofio. Pozdrawiam.